Baseball na igrzyskach w Tokio

Na najbliższych igrzyskach olimpijskich w Tokio (2020) zobaczymy ponownie baseball (oraz jego damską odmianę – softball). Czy możemy liczyć na polskie medale z tej dyscypliny w tym roku, lub na kolejnych igrzyskach? Zasad baseballa nie trzeba chyba tłumaczyć. Każdy wie, że jeden zawodnik rzuca piłkę, drugi próbuję ją odbić w głąb pola. Jeśli piłka zostanie odbita, to pałkarz stara się zdobyć kolejne bazy. Przyjmuje się, że baseball jest narodową dyscypliną w USA, ale jest równie popularny w Ameryce Południowej oraz w Azji (szczególnie w Japonii). Jak sytuacja wygląda w Polsce? Okazuje się, że dość dobrze. Liga baseballu w Polsce oficjalnie rozpoczęła się w roku 1984. Krążą jednak słuchy, że przed wojną, w Wilnie, istniały już polskie kluby baseballowe. W roku 2017 do rozgrywek najwyższej klasy – Ekstraligi, przystąpiło sześć drużyn: Centaury Warszawa (mistrz z roku 2016), Stal Kutno, Silesia Rybnik, Barons Wrocław, Dęby Osielsko oraz Yankees Działdowo. Drużyny baseballowe można odnaleźć w każdym większym mieście Polski. Istnieje również kilka klubów softballa.

Niewątpliwym sukcesem rodzimego baseballa jest historia Polaka z Rybnika – Artura Strzałki. Strzałka, grający na pozycji miotacza (pitcher), w 2013 r. podpisał kontrakt z jedną z najsławniejszych drużyn baseballowych na świecie – New York Yankees, stając się jedynym Polakiem zakontraktowanym w amerykańskiej lidze MLB (Major League Baseball). Poza Arturem Strzałką możemy również pochwalić się wspaniałym kompleksem baseballowym w Kutnie – Europejskie Centrum Małej Ligi Baseballowej, czyli ogólnoświatowej ligi młodzieżowej. Perspektywy rozwoju tej ciekawej dyscypliny w Polsce są zatem szerokie. Czekajmy na medale olimpijskie.